Pozew „hybrydowy” w sprawach frankowych – co to jest i czy to się opłaca?

Pozew „hybrydowy” w sprawach frankowych – co to jest i czy to się opłaca

W pozwie „hybrydowym” po stronie powodów występuje współuczestnictwo formalne. Pozwala to ograniczyć koszty dochodzonego roszczenia, jednocześnie ,,eliminuje” wszystkie wady pozwu zbiorowego.

 Pozew indywidualny charakteryzuje się tym, że po stronie pozwanej mamy jeden konkretny podmiot – bank, a po stronie powodowej jednego powoda – konsumenta i sprawa jest jedna – dotyczy jednego konkretnego kredytu.

Natomiast pozew „hybrydowy” charakteryzuje się tym, że po stronie pozwanej mamy jeden bank, a po stronie powodowej kilku (lub więcej) kredytobiorców i spraw jest tyle ilu powodów.

W „hybrydzie” mamy do czynienia z jedną sprawą, w której toczy się kilka procesów indywidualnych – wszystko toczy się w ramach jednego procesu. Ze względu na to, że pozwanym jest ten sam bank i że roszczenie jest dochodzone z „podobnej” umowy i tej samej podstawy prawnej ustawodawca uznał ze można dochodzić takich indywidualnych roszczeń w jednym postępowaniu.

Współuczestnictwo formalne charakteryzuje się tym, że łączy je tylko czas, miejsce, skład orzekający i zazwyczaj ten sam pełnomocnik dla wszystkich powodów, ale kwestie merytoryczne są dla każdej „sprawy cząstkowej” rozpatrywane indywidualnie.

Korzyści płynące z dochodzenia roszczenia pozwem „hybrydowym”:

  • Tańsze dochodzenie roszczenia ( zazwyczaj niższe stawki adwokackie) – koszt rozkłada się na kilka osób;
  • Szybsze dochodzenie roszczenia;
  • Każda strona powodowa decyduje o swoim roszczeniu samodzielnie (może cofnąć pozew, zawrzeć ugodę, złożyć lub cofnąć apelacje).

.Pozew „hybrydowy” nie jest pozwem zbiorowym, który w polskim prawie trwa kilkanaście lat. W pozwie zbiorowym kredytobiorca nie ma żadnego wpływu na przebieg i wynik procesu.

Udostepnij post